Wybory samorządowe za nami. Wczoraj jeszcze głosowali mieszkańcy, w miejscowościach w których w pierwszej turze nie udało się wybrać wójta, burmistrza,prezydenta. Jak po każdych wyborach zachodzi pytanie: kto je wygrał? Nim odpowiemy na to pytanie należy uświadomić sobie, że wybory
samorządowe rządzą się innymi prawami. W wyborach samorządowych bowiem startuje dużo komitetów wyborczych i nie partyjnych kandydatów. Tylko sejmiki wojewódzkie są najbardziej „partyjne” w tych wyborach. Czyli oceniając wygraną-przegraną patrzymy na sejmiki wojewódzkie. Zgodnie z danymi Państwowej Komisji wyborczej procentowo wygrało Prawo i Sprawiedliwość z minimalną przewagą nad Platformą. Te dwie partie mają dość wyrównane poparcie i od wielu lat szala zwycięstwa nie przechyla się jednoznacznie na jedną z tych stron. Dużo mówi się o dobrym wyniki PSL. Ludowcy mogą czuć się zwycięstwami tych wyborów notując jeden z najlepszych wyborów. Mówimy o zwycięstwach ale są i przegrani. Krótko pisząc przegraną partią jest SLD, a w sumie cała lewica. Partia Janusza Palikota nawet nie przekroczyła wymagany 5% próg.
O tych wyborach jednak nie tak szybko zapomnimy. Prawo i Sprawiedliwość kwestionuje wyniki do Sejmików Wojewódzkich i 13 grudnia chce wyprowadzić swoich wyborców na ulicę. Te wybory zapamiętamy również jeszcze z jednego powodu a chodzi o słynne liczenie głosów i problem systemem informatycznym.